piątek, 6 września 2013

Paese, Satinette, satynowy cień do powiek

Dziś chcę Wam powiedzieć o jednym z upominków, które dostałam na spotkaniu blogerek w Częstochowie, od firmy Paese, a mianowicie o satynowym cieniu do powiek w kolorze nr 819.



Satinette to kolekcja 15 ultradelikatnych, jedwabiście miękkich satynowych cieni do powiek.
Zawierają dyskretne, małe drobinki które odbijają światło, optycznie wygładzają zmarszczki i powodują, że skóra wydaje się gładsza. Zapewniają efekt trójwymiarowego, powiększonego oka. Delikatna konsystencja cieni miękko aplikuje się na delikatnej skórze powiek.
Cienie nie podrażniają i nie uczulają. Nie zawierają parabenów.
Zawierają w swoim składzie koktajl witamin i przedłużający trwałość olejek silikonowy.


[Opis zaczerpnięty z wizaż.pl]

Gdy dostałam ten cień, a konkretnie gdy zobaczyłam kolor byłam średnio zadowolona, ponieważ są to odcienie fioletu. Co prawda kolor jest przepiękny, jednak myślałam, że nie dla mnie, gdyż ja preferuje odcienie beżu i brązu.
Cień składa się z dwóch kolorów, jasnego fioletu oraz perłowego, który również idzie w kierunku fioletu, ale bardzo delikatnego. Tak jak zapewnia producent, cienie są satynowe, dają przepiekny połysk, ale nie widzę w nich drobinek brokatu, co bardzo mi odpowiada. Mimo, że kolor średnio mi pasował na początku, postanowiłam je wypróbować i efekt był świetny:) Kolor na oku jest naprawdę bardzo delikatny, cienie są dobrze napigmentowane, nie osypują się, nie rolują i wytrzymały całą noc na weselu (bez żadnej bazy). Bardzo dobrze się nimi pracuje, nakładają się bez żadnego problemu i faktycznie są miękkie.





Bardzo się cieszę, że mogłam przetestować te cienie i dziękuję firmie Paese za taką możliwość. Myślę, że kupię sobie jeszcze jakiś kolor:)

A Wy miałyście okazje testować te cienie? Co o nich myślicie?:)

Pozdrawiam, Margaritess. :)

15 komentarzy:

  1. Też jestem z nich zadowolona, choć ja dostałam trochę inny odcień.

    OdpowiedzUsuń
  2. kolorystyka idealna na codzień

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy ich nie testowałam, ale widzę, że śliczne odcienie (:
    http://supcarolyn.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Super kolory:)

    http://freshisyummy.blogspot.com/2013/09/work.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne są te kolorki :) Ja używam cieni tylko na specjalne okazje ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. nigdy nie miałam tych cieni,ale kolor piękny, ja uwielbiam takie fiolety chociaż częściej sięgam po takie mocne żółcie, czerwienie, zielenie itd:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne kolorki, zwłaszcza ten fiolet :)

    OdpowiedzUsuń
  8. nie miałam takich cienie, ale z chęcią bym spróbowała jak tak nagrodzone ;) ale wolałabym jakieś inne kolory

    OdpowiedzUsuń
  9. podoba mi się satynowe wykończenie cieni :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super :) Ja mam czarne cienie PAESE i są jak węgiel :)

    OdpowiedzUsuń