poniedziałek, 17 lutego 2014

Farmona, Sweet Secret, Piernikowy peeling cukrowy do ciała


Składniki: Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Sucrose, Sodium Chloride, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Petrolatum, Caprylic/Capric Triglyceride, Silica, Propylene Glycol, Zingiber Officinalis (Ginger) Root Extract, Mel Extract, Saccharum Officinarum (Sugar Cane), Inulin Lauryl Carbamate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, BHA, Parfum (Fragrance), Benzyl Alcohol, Eugenol, Cinnamal, Caramel Colour E150d, CI 16255, CI 19140.

Używanie tego peelingu to sama przyjemnosć! Możecie sobie chyba wyobrazić jak pachną korzenne pierniczki z lukrem:) Obłędnie! Szata graficzna peelingu bardzo mi się podoba, nawiązuje do zapachu kosmetyku.


Peeling ma gęstą, zbitą konsystencję. Posiada bardzo dużo drobinek peelingujących, które świetnie radzą sobie z martwym naskórkiem. Moim zdaniem jest to naprawdę dobry zdzierak. Przy używaniu na sucho jest zdecydowanie zbyt mocny, na mokro jest w sam raz jednak po kontakcie z wodą ma tendencję do spływania z ciała dlatego trzeba uważać.



Skóra po użyciu tego peelingu jest gładka i miękka. Niestety poprzez obecność parafiny, peeling pozostawia tłustą warstwę na skórze a tego bardzo nie lubię. Choć muszę przyznać, że nie jest ona aż tak tłusta i nieprzyjemna jak w innych peelingach z parafiną, które używłam.

Podsumowując, lubię ten peeling za cudowny zapach i naprawdę dobre działanie peelingujące.

Używałyście tego peelingu?

Pozdrawiam, Margaritess. :)

12 komentarzy:

  1. Bardzo go polubiłam! Przede wszystkim za zapach, fajną konsystencję i świetne właściwości zdzierające :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam ten peeling ale inny zapach, super mocno scierał co lubie i ladnie wygładzał :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ojej ;D apetycznie to wygląda a to tylko do ciała..;)
    pozdrawiam
    woman-with-class.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, niektóre kosmetyki wyglądają i pachną tak, że chce się je zjeść:)

      Usuń
  4. Nie miałam go jeszcze, ale planuje kupić. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Używałam i lubię ;-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. mmmm chyba ni echce sobie wyobrazac jak on pachnie :P

    OdpowiedzUsuń