sobota, 29 listopada 2014

Serduszko

Wiecie jak bardzo podobają mi się rzeczy ręcznie robione. Zwłaszcza dlatego, że sama nic nie potrafię zrobić. Kiedy zobaczyłam na blogu zapach moich inspiracji cudowne świąteczne serduszka na choinkę po prostu zapragnęłam je mieć! Napisałam do Gosi - autorki bloga, czy jest możliwość kupienia serduszka i okazało się, że jak najbardziej :) Według mnie serduszko jest urocze, będzie pięknie wyglądać na choince :) Jeżeli Wam się spodoba to zajrzyjcie na bloga Gosi, cena serduszka to 12 zł a naprawdę warto :)
Serduszko jest dwustronne.


czwartek, 27 listopada 2014

Eveline, Slim Extreme 3D, Superskoncentrowane serum do biustu

Podchodzę z wielką rezerwą zarówno do kosmetyków antycellulitowych i wyszczuplających jak i do kremów mających powiększyć biust. Serum Slim Extreme 3D z Eveline trafiło do mnie przypadkiem i choć nie jest to zły produkt, to na pewno nie powiększa biustu.


wtorek, 25 listopada 2014

Garnier, Ultra Doux, Sekrety Prowansji, Szampon do włosów Rozmaryn i Liść Oliwny

Rzadko piszę o szamponach do włosów, bo używam niezmiennie szamponów z Avonu z serii Naturals i sprawdzają się u mnie bardzo dobrze. Jakiś czas temu na promocji w Biedronce kupiłam zestaw szamponu i odżywki z Garnier, Sekrety Prowansji, Olejek Eteryczny z rozmarynu i liść oliwny, ale szampon to dla mnie kompletne klapa. O ile odżywka używana z innym szamponem była dobra, to z tym szamponem w ogóle nie działa. Jej recenzję możecie przeczytać TUTAJ.


sobota, 22 listopada 2014

Listopadowe zdjęcia

Przyszedł czas, abym pokazała Wam kilka zdjęć z listopada i trochę z końca października. Sama uwielbiam oglądać takie posty - zawsze coś ciekawego podpatrzę, mam nadzieję, że moje posty ze zdjęciami też Wam się podobają :) Tak naprawdę nie działo się u mnie nic ciekawego, ale zapraszam do oglądania :)

 Na dobry początek dnia idealna jest lekka kawka, ta akurat była średnia :)

czwartek, 20 listopada 2014

Avon, Planet Spa, Nawilżające masło do ciała z kwiatem frangipani i trawą cytrynową

To masełko mam już od roku, ale dopiero teraz przyszła pora, aby je użyć. Miałam z tej samej serii peeling do ciała, o którym pisałam TUTAJ. Masło z Avonu, z serii Planet Spa, Bali Botanica z kwiatem frangipani i trawą cytrynową uważam za najlepiej nawilżające masło jakie do tej pory miałam.


wtorek, 18 listopada 2014

Joanna Naturia, Peeling myjący z czarną porzeczką

Bardzo lubię peelingi do ciała i jest to jeden z moich ulubionych kosmetyków dlatego często testuje nowe formy i zapachy. Z peelingami z Joanny miałam już styczność, ale postanowiłam wypróbować kolejny zapach. 

Peeling Joanna Naturia, wygładzający z czarną porzeczką.

piątek, 14 listopada 2014

Yankee Candle, Garden Sweet Pea

Dzisiaj kolejny dzień palenia wosków :) Tym razem zdecydowałam się na Garden Sweet Pea od Yankee Candle. Muszę przyznać, że kompletnie nie wiedziałam czego spodziewać się po tym wosku, ponieważ nie wiem jak pachnie słodki groszek, ale skusiłam się, bo kilka osób go polecało.


środa, 12 listopada 2014

Piękna wiosna tej jesieni

Pewnie same nie możecie uwierzyć w to, jak piękną pogodę mamy w połowie listopada, więc moje przemyślenia nie będą dla nikogo nowością. Z radością patrzę co rano na przebijające się słońce i jestem w szoku, bo schowałam już wszystkie letnie ubrania a z szafy wyciągnęłam jesienny płaszcz i zimowa kurtkę. Jedyne co mnie martwi w tej pięknej pogodzie jest to, że być może w Święta Bożego Narodzenia znowu nie będzie śniegu, ale na razie o tym nie myślę, cieszę się pogodą i przesyłam Wam kilka zdjęć pięknej, kolorowej jesieni :)


poniedziałek, 10 listopada 2014

Relaksująca sól do kąpieli Rumianek i Lawenda

Niezbyt często używam soli do kąpieli, ale raz na jakiś czas używam soli z Biedronki. Niedawno wpadła w moje ręce sól do kąpieli z Avonu - Rumianek i Lawenda, która ma być relaksująca i odprężająca. Poraz kolejny mogę stwierdzić, że sól to nie jest mój ulubiony umilacz do kąpieli. 


piątek, 7 listopada 2014

Yankee Candle, Paradise Spice

Ten zapach jest już ze mną od tamtego roku. Tak mi się spodobał, że dorobiłam się małej świeczki o tym zapachu. Muszę powiedzieć, że większość zapachów Yankee Candle zdecydowanie trafia w mój gust. Zapraszam do zapoznania się z moją opinią o Paradise Spice. :)


czwartek, 6 listopada 2014

Idealny krem na podrażnienia

Bardzo często borykam się z podrażnieniami nóg, pach czy okolic bikini po goleniu. Wszelkie balsamy, które używam nie dają sobie z nimi rady - owszem, dobrze nawilżają, ale nie koją podrażnień i krostek. Dawno temu natknęłam się na krem oliwkowy z Ziaji, którego nie używałam do twarzy, ale okazał się idealny na podrażnienia.


wtorek, 4 listopada 2014

Yankee Candle, Sugared Apple

Moja woskowa miłość kwitnie i z radością próbuję nowych zapachów, które ostatnio kupiłam. Dzisiaj miałam ochotę na Sugared Apple od Yankee Candle. Jeżeli chcecie poznać moją opinię to zapraszam do czytania :)


Cudownie soczyste jabłko posypane cukrem i wanilią


Zapach naprawdę bardzo przypadł mi do gustu, tak jak sama nazwa wskazuje, zdecydowanie czuć w tym wosku jabłko i cukier. To słodki, jabłkowy zapach doprawiony odrobiną cukru waniliowego. Jest też lekko perfumowany. Absolutnie nie przyprawia o ból głowy ani nie jest mdły. Zapach jest intensywny, tak jak większość wosków YC, wystarczy niewielka ilość, aby poczuć solidną porcję słodzonych jabłek :) Patrząc na piękną naklejkę na opakowaniu, mogę powiedzieć, że właśnie tak wyobrażałam sobie ten zapach.

   
Jedynie co mnie w tym wosku zdziwiło jest to, że wosk jest bardzo miękki. Próbując ułamać kawałek, wosk nie łamie się, ale kruszy. Na szczęście nie pokruszył się cały, tylko część, która chciałam wydostać. Ale czuć w dotyku, że jest bardziej miękki niż pozostałe. Wosk po rozpuszczeniu jest przezroczysty.
Woski oczywiście możecie dostać w Goodies a Sugared Apple jest dostępny TUTAJ za 7 zł.


Serdecznie polecam Wam ten wosk. A może już go macie? Jakie są Wasze odczucia?

Buziaki, Margaritess. :)

poniedziałek, 3 listopada 2014

Antyperspiranty Avon

Jeżeli chodzi o antyperspirant, to od kilku lat niezmiennie używam Rexony. Jakiś czas temu skusiłam się na dwa antyperspiranty z Avonu o zapachu perfum Perceive oraz Only Imagine. I chyba jednak wrócę do Rexony :)


Na pewno plusem są zapachy antyperspirantów, które są takie same jak perfumy dostępne w katalogu. Zapach naprawdę utrzymuje się na skórze, czuć go w ciągu dnia i absolutnie nie miesza się z zapachem potu. Trwałość też oceniam na dobrą, ale nie mam pojęcia jak poradziłyby sobie w upalne dni albo przy większym wysiłku fizycznym. Testowałam je w okresie, w którym nie potrzebowałam jakieś specjalnej ochrony od potu i sprawdziły się dobrze, zapach czuć nawet pod koniec dnia.


Minusem jest ich konsystencja, która jest rzadka i lejąca. Bardzo długo się wchłania. Zdarza mu się zostawiać białe plamy, czego bardzo nie lubię.


Podsumowując, antyperspiranty z Avonu nie są złe, ładnie pachną i zapach długo się utrzymuje. Chronią od potu, ale w mało wymagających warunkach, nie wiem jak sprawdziłyby się podczas ciepłych dni. Największym minusem jest ich rzadka konsystencja, która długo się wchłania i to właśnie dlatego więcej po nie nie sięgnę. Skończę te co mam i wrócę do Rexony.

Znacie antyperspiranty z Avonu? Jakie macie o nich zdanie? Jakich Wy używacie antyperspirantów?

Pozdrawiam, Margaritess. :)