sobota, 6 maja 2017

Majówka

Witam Was po kolejnej dłuższej przerwie. Może nie będę już obiecywać, że wrócą regularne posty, choć postaram się :) Znowu trochę chorowałam, majówkę spędziłam aktywnie, choć nigdzie nie wyjeżdżałam, a gdy czas spędzam z najbliższymi nie w głowie mi Internet i blog :) Choć na Instagramie - KLIK pojawiam się regularnie. Dziś chciałam z Wami trochę powspominać weekend majowy, dla mnie trwał on cały tydzień a zaraz lecę wykorzystać go do samego końca :)

Pogoda niestety była średnia, grillowanie się nie udało, ale i tak pierwszy grill w sezonie zaliczyliśmy kilka tygodni temu :) Majówka upłynęła nam na porządkach w przyszłym domu oraz na spędzaniu czasu na świeżym powietrzu mimo mało sprzyjającej pogody :)

Wisienki kwitną :)

 Kawka na świeżym powietrzu ♥
 Kolejne drzewko zasadzone :)
 Była też pizza i coś do picia :D
Podkówka na szczęście :)
Znowu kawka prawie u siebie :))
Taką miałam majówkę a Wy? :) Szkoda, że ten czas dobiega końca, ale tak jak wspomniałam lecę teraz świętować urodziny bardzo ważnej dla mnie osoby ♥ :)

Buziaki, Margaritess. :)

9 komentarzy:

  1. ale mi smaka narobiłaś tym zdjęciem pizzy :D aż się zrobiłam głodna :D
    miłego weekendu! ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. a nam udało się zrobić grilla, pogoda jakimś cudem w tym dniu była ładna:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pizza mniam <3 Mój chłopak ma uczulenia na takie ładne brzozy :D

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/05/pastelowa-parka.html

    OdpowiedzUsuń
  4. No niestety pogoda ie dopisała. U mnie grill był ;) Tata sam przyrządzał i piekł a my w domku zjedliśmy xd Dobry post!
    Mój blog ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mimo pracowitej majówki wyskoczyłam na jeden dzień w góry. Spacer naładował mi baterię na poweekendową niepogodę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale mi smaka narobiłaś na pizze, taką z ciagnącym się serkiem i salami :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Kotek śliczny, a dałby mi się przytulić? ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Kotek śliczny, a dałby mi się przytulić? ;D

    OdpowiedzUsuń