poniedziałek, 22 maja 2017

Podsumowanie tygodnia 3/05

Bardzo dawno nie było u mnie podsumowanie tygodnia, ale jakoś się nie składało. Byłam chora, trochę nie miałam czasu, nie działo się nic co mogłabym tutaj pokazać i trochę wypadłam z tego co tygodniowego rytmu. Nie obiecuję, że wracam z tym cyklem regularnie, ale zobaczymy :)

Wreszcie przyszła do nas wiosna! Tak długo na nią czekałam a moje samopoczucie było na poziome poniżej zera. Teraz powoli ładuję energię słoneczkiem i ciepłem. Wreszcie można było ubrać lżejsze buty i nawet gołe nogi.
Moje kotełki również uwielbiają słoneczko. A przecież od dawna wiadomo, że najlepsze miejsce na ogrzanie się słońcem to parapet/okno/balkon. Wasze koty też tak mają? ♥

Połowa maja a ja dopiero upolowałam w Biedronce herbatkę na kwiecień z truskawką i melonem. U mnie niestety pojawiają się one z opóźnieniem, na maj jeszcze nie ma :(
 Małe zakupy, naprawdę małe, ale ciężkie.
 A po zakupach mała kawka :)
 No co, w paczce taniej :D
Piękny komplet z Rossmanna. Z tamtego roku mam kubek, który zresztą pokazywałam na blogu. W tym roku dokupiłam miseczkę i serwetnik :)
Taki był mój tydzień, ciepły, miły i przyjemny :) A jaki był Wasz? Czekam na Wasze komentarze :)♥

Buziaki, Margaritess. :)

6 komentarzy: