Dziś chcę Wam powiedzieć o jednym z upominków, które dostałam na spotkaniu blogerek w Częstochowie, od firmy Paese, a mianowicie o satynowym cieniu do powiek w kolorze nr 819.
Satinette to kolekcja 15 ultradelikatnych, jedwabiście miękkich satynowych cieni do powiek.
Zawierają dyskretne, małe drobinki które odbijają światło, optycznie wygładzają zmarszczki i powodują, że skóra wydaje się gładsza. Zapewniają efekt trójwymiarowego, powiększonego oka. Delikatna konsystencja cieni miękko aplikuje się na delikatnej skórze powiek.
Cienie nie podrażniają i nie uczulają. Nie zawierają parabenów.
Zawierają w swoim składzie koktajl witamin i przedłużający trwałość olejek silikonowy.
[Opis zaczerpnięty z wizaż.pl]
Gdy dostałam ten cień, a konkretnie gdy zobaczyłam kolor byłam średnio zadowolona, ponieważ są to odcienie fioletu. Co prawda kolor jest przepiękny, jednak myślałam, że nie dla mnie, gdyż ja preferuje odcienie beżu i brązu.
Cień składa się z dwóch kolorów, jasnego fioletu oraz perłowego, który również idzie w kierunku fioletu, ale bardzo delikatnego. Tak jak zapewnia producent, cienie są satynowe, dają przepiekny połysk, ale nie widzę w nich drobinek brokatu, co bardzo mi odpowiada. Mimo, że kolor średnio mi pasował na początku, postanowiłam je wypróbować i efekt był świetny:) Kolor na oku jest naprawdę bardzo delikatny, cienie są dobrze napigmentowane, nie osypują się, nie rolują i wytrzymały całą noc na weselu (bez żadnej bazy). Bardzo dobrze się nimi pracuje, nakładają się bez żadnego problemu i faktycznie są miękkie.
Bardzo się cieszę, że mogłam przetestować te cienie i dziękuję firmie Paese za taką możliwość. Myślę, że kupię sobie jeszcze jakiś kolor:)
A Wy miałyście okazje testować te cienie? Co o nich myślicie?:)
Pozdrawiam, Margaritess. :)
Też jestem z nich zadowolona, choć ja dostałam trochę inny odcień.
OdpowiedzUsuńbardzo ładne kolory :)
OdpowiedzUsuńno kolory są świetne:D
OdpowiedzUsuńFajne kolorki!:)
OdpowiedzUsuńkolorystyka idealna na codzień
OdpowiedzUsuńNigdy ich nie testowałam, ale widzę, że śliczne odcienie (:
OdpowiedzUsuńhttp://supcarolyn.blogspot.com/
Super kolory:)
OdpowiedzUsuńhttp://freshisyummy.blogspot.com/2013/09/work.html
Fajne są te kolorki :) Ja używam cieni tylko na specjalne okazje ;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam tych cieni,ale kolor piękny, ja uwielbiam takie fiolety chociaż częściej sięgam po takie mocne żółcie, czerwienie, zielenie itd:)
OdpowiedzUsuńFajne kolorki, zwłaszcza ten fiolet :)
OdpowiedzUsuńnie miałam takich cienie, ale z chęcią bym spróbowała jak tak nagrodzone ;) ale wolałabym jakieś inne kolory
OdpowiedzUsuńpiękne cienie:D!
OdpowiedzUsuńpodoba mi się satynowe wykończenie cieni :)
OdpowiedzUsuńSuper :) Ja mam czarne cienie PAESE i są jak węgiel :)
OdpowiedzUsuńfajne kolorki :)
OdpowiedzUsuń