Jakiś czas temu skończył mi się peeling do twarzy i potrzebowałam czegoś nowego. Nie byłam zdecydowana na nic konkretnego. Niestety wybór był bardzo mały i całkiem przypadkowo postawiłam na delikatny peeling do twarzy Synergen Soft-Peeling. Nie byłam do niego za bardzo przekonana, bo w końcu ja lubię mocne peelingi, ale nie miałam za dużego wyboru. Jednak nie zawiodłam się na nim :)
Peeling Synergen okazał się trafionym zakupem. Bardzo dobrze radzi sobie ze ścieraniem martwego naskórka i rzeczywiście dogłębnie oczyszcza skórę. Po jego użyciu wągry stają się mniej widoczne a skóra jest oczyszczona i gładka. Zapach ma bardzo delikatny i przyjemny.
Konsystencję ma dość gęstą, którą bardzo przyjemnie nakłada się na twarz. Drobinki są drobno zmielone, ale są widoczne i wyczuwalne. Nie jest to typowy zdzierak, ale drobinki są na tyle mocne, że świetnie ścierają martwy naskórek, ale na tyle delikatne, że nie podrażniają skóry. Peeling Synergen nie podrażnił mnie ani nie uczulił. Nie wysusza ani nie ściąga skóry.
Peeling Synergen bardzo dobrze się u mnie sprawdził i pewnie będę do niego wracać. Kosztuje około 5-6 zł za 100 ml.
Znacie ten peeling? Jakie macie o nim zdanie?
Pozdrawiam, Margaritess. :)
Kosmetyki z tej serii mnie uczulaja. A zamiast takich peeliengow, wole zrobic je sama z cukrem i weglem aktywnym ;)) Przecudowne sa ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam, nie słyszałam :) Ja robię peeling raz na jakiś czas i moim ulubieńcem jest póki co peeling Ziaji z serii Liście Manuka :)
OdpowiedzUsuńNie znałam go, ale mnie zaciekawiłaś...
OdpowiedzUsuń