Wągry na nosie to problem, który niestety mnie nie ominął. Walczę z nim jak mogę, raz mój nos wygląda lepiej raz gorzej. Już jakiś czas temu odkryłam plastry na nos Purederm, Botanical Choice z ekstraktem z drzewa herbacianego, ale z efektów jestem średnio zadowolona.
Plastry nas nos z
ekstraktem z drzewa herbacianego to skuteczna terapia oczyszczająca
przeznaczona do odtykania porów i usuwania wągrów.
Aktywna warstwa wnika głęboko w pory, dokładnie oczyszczając skórę z
tłuszczu i zanieczyszczeń pozostawiając skórę czystą i gładką. Olejek z
drzewa herbacianego wspomaga leczenie stanów zapalnych, łatwo przenika
przez skórę i działa bakteriobójczo. Już po pierwszym użyciu widoczna
będzie poprawa stanu skóry, pory są szczelniejsze, czystsze i mniej
widoczne.
W opakowaniu jest 6 sztuk plastrów. Każdy zamknięty jest osobno w folii. Opakowanie jest higieniczne i dobrze się z niego korzysta.
Należy pamiętać, aby nos był dobrze zwilżony wodą, bo inaczej plastry się do niego nie przykleją. Jednak kiedy już się przykleją, nie ma obawy, że same spadną, bardzo dobrze się trzymają. Po około 10-15 minutach trzeba je zdjąć z czym również nie ma problemu. Odklejają się bez problemu nie podrażniając skóry.
Niestety z wyciągnięciem wągrów radzą sobie średnio. Coś tam oczyściły, ale chyba tylko te większe wągry. Wygładziły powierzchnię nosa, ale wągrów usunęły bardzo mało. Nie wysuszyły skóry, nie spowodowały żadnych podrażnień ani zaczerwienień.
Kosztują około 8-10 zł. Ja kupiłam je w Biedronce, ale bez problemu dostaniecie je na allegro.
Podsumowując, plastry są warte wypróbowania, ale nie spodziewajcie się dużych efektów. Większe wągry zostaną oczyszczone a skóra na nosie wygładzona, ale nos na pewno nie będzie idealnie czysty :)
Jeżeli używałyście tych plastrów, to dajcie znać jak się u Was sprawdziły:) A może polecacie jakieś lepsze plastry?
Pozdrawiam, Margaritess. :)
Niestety po kosmetykach (w szeczególnosci tyc drogeryjnych, czy dyskontowych) ciężko oczekiwać całkowitego oczyszczenia, niestety często oczyszczanie mechaniczne, przynosi największe oczyszczenie :(
OdpowiedzUsuńJa nie wiem od czego to zależy, np u mnie żadnego efektu, a u mojej mamy: pełen sukces- plasterek 'najeżony' zaskórnikami, nos oczyszczony!
OdpowiedzUsuńTakże warto próbować, bo może właśnie u kogoś się sprawdzi.
Miałam kiedyś plastry marki Juanesse (czy jakoś tak) i spisywały się doskonale. Tych nie miałam.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam, ale myślę, że wypróbuję ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
jeśli coś ma oczyścić wągry to tylko mydło Detox w inne cudowne plastry nie wierzę
OdpowiedzUsuńMuszę zwrócić uwagę na to mydło :)
UsuńKiedyś miałam podobne ale efekty wow nie ma po takich plastrach :/
OdpowiedzUsuńMiałam plastry z Marion, ale też słabo wyciągały :)
OdpowiedzUsuńkiedyś miałam takie z marionu i bardzo się na nich zawiodłam :(
OdpowiedzUsuńwłaśnie poszukuję dobrych plastrów:)
OdpowiedzUsuńmuszę je wypróbować też
OdpowiedzUsuńps. a u mnie? LADY IN RED :p
Nie lubię takich produktów, bo nic nie działają. Ja stosuję czarną maskę na nos i jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuń