Z ubrań udało mi się kupić jedynie koszulkę z krótkim rękawem, Reserved, 29 zł
Moja nowa piżamka z bazarku, 35 zł
Jeffrey Archer, "Potężniejszy od miecza" V tom kroniki Cliftonów
Kilka kosmetyków
1. Alterra, kokosowy peeling do ciała2. Isana, Repair Nutrition, odżywka do bardzo zniszczonych włosów. Miałam z Isany odżywkę Oil Care, ciekawe jak ta się sprawdzi.
3. Nivea, Intense Repair, odżywka do włosów. Zawsze używałam Long Repair, ale pewnie ta będzie bardzo podobna.
4. Ziaja, Tonik ogórkowy
5. Soraya, odświeżający płyn micelarny, cera tłusta, mieszana.
To już wszystkie moje zakupy. Jak widać, średnio udane :) Może następnym razem pójdzie mi lepiej.
Jak podobają Wam się moje zakupy? Miałyście któryś z tych kosmetyków? A może czytałyście tę sagę opowieści o rodzinie Cliftonów Jeffrey Archer?
Pozdrawiam, Margaritess. :)
Bardzo fajne zakupy! Ja właśnie się skusiłam na kilka masek w płacie, a mam jeszcze ochotę na małe zakupy ubraniowe :)
OdpowiedzUsuńSUper zakupy :) Miałam tą odżywke i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńFajne nowości, odzywkę muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńMiałam jedynie tonik ogórkowy Ziaja i to jeden z moich ulubieńców :)
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio nie lubię zakupów ubraniowych. Czuję się jakaś taka przytłoczona w galeriach. Przepadam natomiast za wizytami w Pepco, Netto czy Auchan :) Zawsze znajdę tam jakieś fajne drobiazgi do domu :)
OdpowiedzUsuńOstatnio zwróciłam uwagę na ten tonik. Jak skończę jeden, to chętnie w niego zainwestuję.
Jeśli chodzi o kartki, to rozumiem. Też bym się zdenerwowała, bo takie zachowanie jest niegrzeczne. Planuję zrobić w grudniu właśnie taką wymiankę kartkami świątecznymi, może wtedy się przyłączysz :)
chciałam kiedyś kupić ten peeling kokosowy ...
OdpowiedzUsuńJaka świetna piżamka, urocza, też muszę sobie taką kupić :)
OdpowiedzUsuń