piątek, 9 września 2016

Isana, Mademoiselle Raspberry, Kremowy żel pod prysznic

Kremowy żel pod prysznic Mademoiselle Raspberry zauroczył mnie swoim wyglądem - przepiękny różowy kolor od razu przyciągnął moją uwagę, ale też opakowane jest inne niż tradycyjnych żeli pod prysznic Isana. Bardzo lubię żele z tej firmy więc oczywiste było, że się na niego skuszę :) Była również wersja cytrynowa, która jakoś mocno mnie nie zainteresowała, ale może jeszcze się skuszę.
Isana, Mademoiselle Raspberry, Kremowy żel pod prysznic
Żel ma kremową, delikatną konsystencję, która jest nieco rzadka i może spływać z dłoni, jednak mnie się to nigdy nie zdarzyło. Być może dlatego, że używam gąbki do mycia. Żel bardzo dobrze się rozprowadza, nie jest tłusty, nie zapycha ani nie podrażnia skóry. Dobrze się pieni oraz idealnie spełnia swoją funkcję myjącą. Przepięknie pachnie malinkami - słodkimi, dojrzałymi i cudownie czerwonymi. Po prostu w tym żelu zamknięty jest zapach lata :)
Isana, Mademoiselle Raspberry, Kremowy żel pod prysznic
Żel ma wygodny dozownik - choć nie wiem czy można to tak nazwać. Otwór ma dobrą wielkość, przez którą wypływa odpowiednia ilość kosmetyku. Butelka jest miękka, dzięki czemu łatwo wydostać żel z opakowania.
Isana, Mademoiselle Raspberry, Kremowy żel pod prysznic
Jego pojemność to 500 ml a cena to około 6 zł. Żel nie jest jakoś szczególnie wydajny, przez to, że jest trochę rzadki, ale nie kończy się po tygodniu :) Mogę go Wam polecić. Dobrze spełnia swoje zadanie, pięknie pachnie i uroczo wygląda w łazience. Czego chcieć więcej :)

A Wy znacie ten żel? Używałyście go? Jakie macie o nim zdanie?

Pozdrawiam, Margaritess. :)

11 komentarzy:

  1. kiedyś go wypróbuję, lubię używać różnorodnych kosmetyków podczas mycia

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam balsam z tej serii i uwielbiam :)
    Żel też prezentuje się fajnie :) widac, że rzadki, ale ten zapach i wygląd myślę że to rekompensują :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Z pewnością przy najbliższych zakupach rozejrzę się za nim.
    Nominowałam Cię do Liebster Blog Award. Więcej szczegółów u mnie na blogu. Zapraszam do udziału :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Musze się mu bliżej przyjrzeć, bo już mi się podoba. 6 zł to nie majątek

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam takie owocowe żele<3

    OdpowiedzUsuń
  6. Warto się skusić dla samego zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocham takie żelei jeszcze tak cudownie wyglada :O

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam go za zapach, za wydajność niekoniecznie. :/

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszy raz widzę ten żel jednak wygląda zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  10. takie słodkie opakowania też mnie czasami potrafią skusić :) ja teraz używam żeli z biedry ;)

    OdpowiedzUsuń