Małe zakupy

Dziś przychodzę do Was z niewielkimi nowościami jakie znalazły się w mojej kosmetyczce. Wszystkie te rzeczy kupiłam na allegro, skusiłam się na nie z powodu ich naprawdę niskiej ceny.

Pierwszą rzeczą jest tarka do stóp Sally Hansen. Oczywiście sprawdza się bardzo dobrze i dzięki "rączce", za którą możemy ją trzymać jest wygodna w użyciu.

Następną rzeczą jest matowa pomadka w kremie Manhattan, Soft Mat w kolorze 31S. Na zdjęciu kolor wygląda na różowy, ale w rzeczywistości jest to taki przygaszony pomarańczowy. Kolor jest śliczny jednak po kilku użyciach już widze ogromną wadę tego produktu... Niestety ściera się nierównomiernie i pozostawia nieestetyczny osad w kącikach ust oraz przy wewnętrznej stronie ust. Nie wiem czy wszystkie kolory tak mają czy tylko ten, bo słyszałam wiele pozytywnych opini o tym produkcie.

Ostatnią rzeczą są plasterki na wypryski Grace your face. Jest to dla mnie zupełna nowość, zarówno sam produkt jak i firma, ale właśnie dlatego z chęcią je wypróbuje. Są to małe kółeczka, które przyklejamy na noc na pryszcza i powinnyśmy się obudzić już bez niego:)

Każda z tych rzeczy kosztowała niecałe 5 zł, więc myślę, że było warto je kupić:)

Jak Wam podobają się moje zakupy? Może ostatnio też coś upolowałyście w bardzo korzystnej cenie?:)

Buziaki, Margaritess. :)