Estien, Glinka zielona z mikrodermabrazją
Ma właściwości dezynfekujące, absorpcyjne, gojące i odżywcze.
Glinkę zieloną skutecznie stosuje się w leczeniu cery łojotokowej i trądziku.
Dobrze wchłania zanieczyszczenia.
Wygładza naskórek, delikatnie go złuszczając.
Zmniejsza zmarszczki i zapobiega ich powstawaniu.
Koi drobne skaleczenia, lekkie oparzenia i ugryzienia komarów.
Zamyka rozszerzone pory i zapobiega tworzeniu się zaskórników.
100 gram glinki kosztuje 9,90 zł.
Sposób użycia
Glinkę stosuję raz w tygodniu, czasami rzadziej. Tak jak zaleca producent, najpierw masuje nią twarz, następnie zostawiam do wyschnięcia na około 10-15 minut.
Po wymieszaniu proporcji tak jak jest napisane na opakowaniu, powstaje niezbyt gęsta masa, która bardzo dobrze rozprowadza się po twarzy. Nie mam problemu z jej zmyciem. Buzia po niej jest napięta i ściągnięta, ale to naturalny efekt i znika zaraz po zastosowaniu kremu nawilżającego:)
Maseczka z glinki bardzo dobrze oczyszcza buzię, absorbuje nadmiar sebum. Skóra po niej jest matowa i niesamowicie czysta. Wągry są oczyszczone a pory faktycznie zmniejszone. Nie zauważyłam, żebym miała mniej wyprysków podczas jej stosowania, ale zadowala mnie fakt, że świetnie oczyszcza skórę.
Bardzo polecam Wam stosowanie zielonej glinki, zwłaszcza jeśli macie cerę problematyczną.
A może już ją stosujecie? Jakie jest wasze zdanie?
Buziaki, Margaritess. :)
lubię glinki
OdpowiedzUsuńBardzo lubię stosować glinki, w bardzo delikatny sposób oczyszczają moją wrażliwą cerę :)
OdpowiedzUsuńRównież je lubię!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;-)
lubie glinki <3
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała taką maseczkę u siebie, nadmiar sebum i świecąca twarz niestety mnie prześladują ;)
OdpowiedzUsuń