Jak widać w styczniu palę woski pełną parą :) Dziś będzie o wosku Yankee Candle, o którym myślałam już w tamtym roku, ale tak naprawdę nie byłam do niego przekonana. W tym roku postanowiłam, że się skuszę i znów przekonała mnie do tego grafika wosku i sama nazwa Snow In Love.
Wosk z okolicznościowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Wyczuwalne aromaty: drzewa iglaste, paczula.
Tak naprawdę ten opis nic mi nie mówił, ale domyślałam się, że może to być zapach choinki, ale myliłam się.
Snow in love to bardzo intensywny, ale nie nachalny zapach. Jest mocno perfumowany, przez co jest wykwintny i elegancki. Muszę przyznać, że jest to mój faworyt wśród wosków Yankee Candle. Absolutnie nie pachnie choinką, wyczuwam w nim lekką nutę paczuli. Jest to troszkę słodki, ale orzeźwiający zapach.
Snow in love to ciepły, otulający i zimowy wosk. Nie czuć w nim korzennych aromatów, które są wyznacznikiem świątecznych i zimowych zapachów. Czuć w nim zimowe powietrze, perfumy i świeżość.
Ten wosk bardzo przypadł mi do gustu i na pewno kupię go ponownie. Jest jednym z moich ulubionych zapachów Yankee Candle. Cały asortyment wosków znajdziecie na goodies.pl a Snow in love jest dostępny TUTAJ.
Znacie ten zapach? Podoba Wam się?
Pozdrawiam, Margaritess. :)
Musi bosko pachnieć!
OdpowiedzUsuńNiestety jeszcze go nie znam.
OdpowiedzUsuńuwielbiam woski tej firmy!
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie, to jak on musi pachnieć! <3
OdpowiedzUsuń