Wiecie, że lubię kosmetyki Avon i często ich używam. Mam do nich dobry dostęp, więc testuje różne nowości i nie tylko. Większość kosmetyków tej firmy dobrze się u mnie sprawdza i je polecam. Dziś chciałabym troszkę powiedzieć Wam o perfumowanym musie do ciała Far Away, który idealnie odzwierciedla zapach perfum o tej samej nazwie.
Jeżeli lubicie te perfumy to ten balsam jest zdecydowanie dla Was, bo pachnie identycznie :) Najlepiej używać obu tych kosmetyków naraz dla lepszego efektu. Obecnie nie mam tych perfum, ale kiedyś je używałam i bardzo mi się podobały. Zapach jest trochę pudrowy, ale bardzo przyjemny i trwały.
Balsam ma lekką konsystencje, która szybka się wchłania, wręcz błyskawicznie. Nie pozostawia tłustej powłoki na skórze i się nie klei. Bardzo ładnie pachnie na skórze. Nie podrażnia ani nie wysusza skóry. Nawilża delikatnie, nie jest to jakieś mocne nawilżenie, ale daje radę. Tym bardziej, że takie perfumowane balsamy do ciała w głównej mierze mają spełniać funkcję zapachową jako przedłużenie perfum niż nawilżającą.
Bardzo polubiłam ten mus do ciała i muszę sobie sprawić jakieś inne zapachy, bo wiele zapachów Avon lubię. A Wam podoba się ten zapach? Jeżeli nie, to wybór jest duży :)
Mus do ciała Far Away bardzo dobrze się u mnie sprawdził i mogę go Wam polecić. A Wy znacie ten balsam? Używałyscie go?
Czekam na Wasze komentarze ♥
Pozdrawiam, Margaritess. :)
Produkty nigdy nie używałam, ale kojarzy mi się opakowanie.
OdpowiedzUsuńNie lubię perfumowanych balsamów.
OdpowiedzUsuńLubię ten zapach, ale tego musi nie miałam nigdy
OdpowiedzUsuńNie znam zapachu, ale lubię balsamy o nucie perfum.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, jestem ciekawa zapachu:)
OdpowiedzUsuńtego akurat nie miałam :) ale ogólnie lubię zapachy Avon :)
OdpowiedzUsuń