Kredka jest naprawdę bardzo dobra. Z łatwością rysuję kreskę na lini wodnej, nie rozmazuje się ani podczas malowania ani później. Spokojnie wytrzymuje 8 godzin i cały czas wygląda tak jak zaraz po nałożeniu. Jest miękka, kremowa, ale nie aż tak, żeby się łamała, o nie! :) Pięknie otwiera oko, wygląda bardzo naturalnie.
Kolor jest idealny cielisty a nie biały, jak niektóre kredki, które właśnie są przeznaczone na linię wodną. Kredka nie łamie się podczas temperowania co mnie bardzo cieszy, bo już nie raz miałam sytuację, że nie mogłam zatemperować kredki, bo ciągle "czubek" odpadał.
Używacie kredek na linię wodną? Co myślicie o tej?
Pozdrawiam, Margaritess. :)
świetna <3
OdpowiedzUsuńja i kredka i linia wodna to chyba jeszcze nigdy :)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście bardzo fajna ;)
OdpowiedzUsuńNie używam kredek na linię wolną. :)
OdpowiedzUsuńja dopóki nie miałam też nie używałam:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńciekawie wgląda, pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńja rzadko kiedy uzywam kredek :)
OdpowiedzUsuńMuszę sobie kupić jakąś cielistą kredkę na linie wodną, chciałabym powiększyć sobie wizualnie oczy, bo nosze okulary, które bardzo je zmniejszają. :)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog !
OdpowiedzUsuńJa używałam białej kredki na linię wodną. Moja kredka 'ważyła się w okolicach rzęs i wyglądało to jakbyś sobie kredą do tablicy pomalowała xd Teraz nie używam żadnej kredki na linię wodną, jednak zastanawiam się aby jakąś kupic :) tym bardziej ze po nowym roku czeka mnie studniówka, a co za tym idzie, muszę wykonac jakiś porządny makijaż :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja również jestem nią zachwycona, nigdy wcześniej nie używałam kredki na linię wodną, ale teraz jest moim must havem :)
OdpowiedzUsuń