Skład:
Peeling posiada gęstą, zbitą konsystencję, którą dość trudno nakłada się na sucho. Posiada bardzo dużo drobinek soli morskiej, które są bardzo drobne, ale jednocześnie dość mocne i ostre. Na sucho jest dla mnie zbyt ostry, muszę użyć do niego odrobiny wody - wtedy lepiej się rozsmarowuje i jest bardziej delikatny. Świetnie złuszcza martwy naskórek, pozostawiając skórę gładką i miękką w dotyku. Po peelingu skóra dłoni dużo lepiej przyjmuje kremy, które późnej nakładam, dzięki czemu moje dłonie faktycznie są bardziej nawilżone i zregenerowane.
Peeling ma przecudowny zapach słodkiej żurawiny, jednak nie zostaje on na dłoniach. Peeling jest też troszkę tłusty, ale po umyciu dłoni nie ma mowy o tłustym filmie.
Zimowy peeling do rąk bardzo dobrze się u mnie sprawdził. Nie uważam, że trzeba mieć oddzielny peeling specjalnie do rąk, jednak jest to miła przyjemność raz na jakiś czas :) Ten mogę Wam serdecznie polecić. Jego pojemność to 50 ml a cena to pewnie kilka złotych. Ja dostałam go w zestawie razem z kremem i cały zestaw kosztował około 13 zł.
Znacie ten peeling? Używałyście go? Stosujecie w ogóle peelingi do rąk?
Buziaki, Margaritess. :)
Miałam kiedyś peeling do rąk z Eveline i bardzo go lubiłam, ale faktycznie to taki uzupełniacz relaksujący ;-)
OdpowiedzUsuńNie stosuję peelingów do rąk...
OdpowiedzUsuńLubię ten zapach ;)
OdpowiedzUsuńOOo fajna sprawa i ten zapach :)
OdpowiedzUsuńZ 4 pór roku miałam tylko kremy i byłam z nich zadowolona :D
OdpowiedzUsuńDo rąk peelingu nie stosowałam. Jakoś wydawało mi się to zbędne.
OdpowiedzUsuńMój blog ♥
peeling do rąk to na prawdę dobra sprawa, przyznam się, że sama dość rzadko używam, muszę to zmienić ;)
OdpowiedzUsuńZ Czterech Pór Roku miałam tylko peeling do stóp, który podobnie jak ten, miał w składzie parafinę, która mnie bardzo irytuje :(
OdpowiedzUsuńTeż gp mam też dostałam pod choinkę :) i w sumie zgadzam sie z Twoją opinią w 100%
OdpowiedzUsuń