Bardzo tęsknię już za wiosną, za słońcem i ciepłem. Było kilka dni ciepłych, ale teraz znowu zrobiło się chłodniej. Średnio przepadam za taką przejściowa pogodą, bo nigdy nie wiem w co się ubrać. Na gruby płaszcz za ciepło, na letnia kurteczkę za zimno. Dobrze, że zaopatrzyłam się w typowo przejściowy płaszczyk, który nie dość, że jest piękny, miły w dotyku, to jest cienki, ale na podszewce, dzięki czemu nie jest typowo letni. Chciałam go Wam dzisiaj pokazać razem z butami, które kupiłam na zimowej wyprzedaży.
Jak podoba Wam się mój płaszczyk i buty? Wiem, że blogerka modowa ze mnie żadna, ale od czasu do czasu mam ochotę pokazać Wam jak się ubrałam :) Z chęcią przyjmę wszelkie sugestie co do tego co mogłabym zmienić/poprawić w tym stroju:) Ale płaszczyk ładny, prawda? :)
Buziaki, Margaritess. :)
Płaszczyk bardzo fajny, lubię taki melanżowy szary. I bardzo uniwersalny, będzie Ci pasował praktycznie do wszystkiego.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny płaszczyk ;)
OdpowiedzUsuńszalik i buty... fajowe!
OdpowiedzUsuńFajny!
OdpowiedzUsuńŁadny :) Ja kilka dni temu chodziłam w rękawiczkach ;) też nie lubię takiej pogody, czekam na ciepłą wiosnę ;)
OdpowiedzUsuńPłaszczyk super! Też nie lubię takiej pogody :(
OdpowiedzUsuńPiękny warkocz, zazdroszczę :)
Śliczny płaszczyk! Super w nim wyglądasz
OdpowiedzUsuńŚliczny płaszczyk! Super w nim wyglądasz
OdpowiedzUsuńMm bardzo ładnie wyglądasz :) I ten uśmiech.
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !