Regenerum regeneracyjne serum do rąk intensywnie regeneruje, odżywia i pielęgnuje suchą, spierzchniętą skórę dłoni. Dzięki odpowiednio dobranej kompozycji składników aktywnych chroni ją przed niekorzystnym wpływem czynników zewnętrznych, nawilża i przywraca elastyczność.
Skład
Regenerum ma gęstą, bardzo treściwą konsystencję. Jest praktycznie bezzapachowe. Da się wyczuć delikatny zapach, ale trzeba mocno się postarać :) Mimo swojej treściwej konsystencji nie jest tłuste, w miarę szybko się wchłania i nie pozostawia uczucia lepkości na dłoniach.
Działanie tego serum jest bardzo przeciętne. Nie chcę powiedzieć, że złe, ale spodziewałam się czegoś lepszego po regeneracyjnym serum do rąk, które jest tak mocno reklamowane w telewizji. Serum nawilża dłonie i to nawilżenie nie znika zaraz po wchłonięciu kremu, tylko zostaje na dłużej. Jednak nie zauważyłam, aby zregenerowało moje dłonie, nadal mam z nimi problem. Serum przynosi ulgę spierzchniętym dłoniom, ale nie jest to długotrwały efekt.
Myślę, że serum powinno działać lepiej niż tylko nawilżać dłonie. Podobny efekt uzyskuje dzięki drogeryjnym kremom do rąk a jeszcze lepsze działanie miał szybko wchłaniający się krem do rąk Neutrogena, o którym pisałam TU.
Serum występuje w dwóch pojemnościach - 50ml oraz 100ml i kosztuje od 10 do 20 zł zależy jaka pojemność oraz gdzie kupujecie. Ja mam pojemność 50ml i nie wiem ile kosztowała, gdyż tak jak wspomniałam mam je od chłopaka, który kupił je wraz z innymi produktami, ale z tego co wiem to nie było tanie. Myślę, że za tą cenę można znaleźć lepszy krem. W dodatku serum jest średnio wydajne, ale pewnie większa pojemność starczy na dłużej.
Podsumowując, Regenerum dość dobrze nawilża dłonie, ale nie regeneruje a efekty po jego stosowaniu są krótkotrwałe. Ponadto cena jest dość wysoka. Nie jest to zły kosmetyk, więc jeżeli nie macie dużych problemów z dłońmi to może się u Was sprawdzić. Ja nie wiem czy do niego wrócę, być może gdy znajdę je w jakiejś promocji to tak.A Wy znacie to serum? Używałyście go? Jakie macie o nim zdanie?
Pozdrawiam, Margaritess. :)
Słyszałam o nim, że jest całkiem dobrym kremem ;)
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
Reklama najczęściej kłamie, niestety. Ale chyba nawet dość dobre to serum, choć nazwane serum na wyrost :)
OdpowiedzUsuńZgadza się :) Gdyby był to po prostu "krem do rąk" to nie byłoby tak źle :)
UsuńNIe próbowałam.
OdpowiedzUsuńNo cóż, rzeczywiście po kosmetyku, który ma być serum nasze oczekiwania są wysokie. Po to je kupujemy, żeby dostać coś więcej, niż tylko zwykły krem, ale jak widać producent postawił tutaj na chwyt marketingowy :)
OdpowiedzUsuń