Pogoda niestety była średnia, grillowanie się nie udało, ale i tak pierwszy grill w sezonie zaliczyliśmy kilka tygodni temu :) Majówka upłynęła nam na porządkach w przyszłym domu oraz na spędzaniu czasu na świeżym powietrzu mimo mało sprzyjającej pogody :)
Wisienki kwitną :)
Kawka na świeżym powietrzu ♥
Kolejne drzewko zasadzone :)
Była też pizza i coś do picia :D
Podkówka na szczęście :)
Znowu kawka prawie u siebie :))
Taką miałam majówkę a Wy? :) Szkoda, że ten czas dobiega końca, ale tak jak wspomniałam lecę teraz świętować urodziny bardzo ważnej dla mnie osoby ♥ :)
Buziaki, Margaritess. :)
ale mi smaka narobiłaś tym zdjęciem pizzy :D aż się zrobiłam głodna :D
OdpowiedzUsuńmiłego weekendu! ;*
Nie ma to jak kawka :D
OdpowiedzUsuńa nam udało się zrobić grilla, pogoda jakimś cudem w tym dniu była ładna:)
OdpowiedzUsuńPizza mniam <3 Mój chłopak ma uczulenia na takie ładne brzozy :D
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/05/pastelowa-parka.html
No niestety pogoda ie dopisała. U mnie grill był ;) Tata sam przyrządzał i piekł a my w domku zjedliśmy xd Dobry post!
OdpowiedzUsuńMój blog ♥
Ja mimo pracowitej majówki wyskoczyłam na jeden dzień w góry. Spacer naładował mi baterię na poweekendową niepogodę :)
OdpowiedzUsuńAle mi smaka narobiłaś na pizze, taką z ciagnącym się serkiem i salami :D
OdpowiedzUsuńKotek śliczny, a dałby mi się przytulić? ;D
OdpowiedzUsuńKotek śliczny, a dałby mi się przytulić? ;D
OdpowiedzUsuń