Wczoraj odwiedziłam na chwilę Łódź. Dosłownie na chwilę, bo na kilka godzin. Nie była to planowana wycieczka tylko przymusowy wyjazd, ale fajnie się złożyło, bo mogłam znowu odwiedzić to miasto i wykorzystać czas na mały spacer po ulicy Piotrkowskiej, czyli najsłynniejszej i najbardziej rozchwytywanej ulicy Łodzi. Przy okazji zaprezentuję Wam moją nowa fryzurę, skróciłam trochę włosy :) Od razu mi lżej, wygodniej i chłodniej. Zapraszam do oglądania! :)
Nie rozpisuję się zbyt dużo, ponieważ byłam tylko na spacerze, więc nie będzie w tym poście żadnego zwiedzania :) Przystanek na kawkę i lody.
Nie mogłam sobie odmówić takiej pamiątki z Łodzi :) Podczas poprzednich wyjazdów kilka razy przechodziłam obok tych kotków, ale pomyślałam, że w sumie po co mi to ;) No ale mój Ukochany podarował mi taką pamiątkę z naszej mini wycieczki ♥
No i pokazuję jeszcze nową fryzurę. Jak zawsze bez fajerwerków, ponieważ nie lubię zbyt radykalnych zmian, ale kilkanaście centymetrów straciłam :)
Mam nadzieję, że miło spędziłyście tych kilka chwil ze mną i że podobały Wam się zdjęcia :) Mo i oczywiście moja nowa fryzura :D
Czekam na Wasze komentarze, będzie mi bardzo miło, jeżeli zostawicie dla mnie kilka słów♥
Buziaki, Margaritess. :)
OdpowiedzUsuńŁadny słoneczny dzien :)
Kotek uroczy :D
OdpowiedzUsuńJa dwa lata temu zrobiłam taką szybką wycieczkę do Łodzi :)
OdpowiedzUsuńładnie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuń