"Dziennik Bridget Jones" chyba każdy zna ;) Ja filmy oglądałam, ale książek nie czytałam, więc postanowiłam nadrobić :) Historię na pewno znacie, więc nie będę wrzucać Wam tutaj opisu pierwszej części.
"Kot, który spadł z nieba" Takashi Hiraide
Małżeństwo trzydziestolatków mieszka w małym wynajętym domku w spokojnej dzielnicy Tokio. Pewnego dnia do ich życia wkracza Chibi - kotka, która każdego dnia zjawia się nieproszona w ich ogrodzie. Z czasem małżonkowie zaczynają rozmawiać o Chibi, dbać o nią i traktować ją jak domownika. Zwierzątko zbliża ich do siebie i staje się impulsem do rozważań nad radością życia, przeznaczeniem i upływającym czasem.
Kot który spadł z nieba to powieść-medytacja o poszukiwaniu szczęścia na przekór monotonii dnia codziennego. Hiraide niezwykle subtelnie nakreśla portret psychologiczny swoich bohaterów, którzy stopniowo zaczynają czerpać radość z nawet najbardziej błahych wydarzeń.
"Obserwuje Cię" Teresa Driscoll
Kiedy Elle Longfield spotyka w pociągu dwóch młodych mężczyzn rozmawiających z nastoletnimi dziewczynami, nie widzi w tym nic niepokojącego, dopóki nie dowiaduje się, że właśnie opuścili więzienie. Natychmiast odzywa się w niej instynkt macierzyński, ma syna w podobnym wieku. Ostatecznie przenosi się do innego wagonu, nie chcąc się wtrącać. Nazajutrz okazuje się jednak, że jedna z dziewczyn, Anna, zaginęła. Elle zgłasza się na policję.
Po roku Anna ciągle jest uznana za zaginioną, a Elle zaczyna dostawać anonimowe pogróżki. Tropy prowadzą do matki zaginionej dziewczyny, jednak podejrzenia wynajętego detektywa skupiają się na innych członkach rodziny i przyjaciołach, którzy najwyraźniej mają coś do ukrycia. Za to wszyscy bacznie obserwują Elle.
Świetnie skonstruowana intryga i znakomicie zarysowani bohaterowie, którym mamy okazję zajrzeć na samo dno duszy. Wydarzenia pokazane są z punktu widzenia różnych osób, relacje z toku myślenia powodują, że czytelnik zaczyna się zastanawiać, jak sam postąpiłby w tej sytuacji.
Sybil i jej mąż Blake mają wszystko, czego tylko można pragnąć. Ona – wzięta dekoratorka wnętrz i konsultantka w muzeach, on – odnoszący sukcesy specjalista od nowych technologii. Budują swoje perfekcyjne życie i świetlaną przyszłość dla siebie i swoich dzieci.
Kiedy Blake dostaje awans, wszyscy przeprowadzają się do San Francisco. Zamieszkują w zabytkowej willi należącej niegdyś do znanych w okolicy arystokratów. Otoczeni kryształowymi żyrandolami, egzotycznymi meblami, zaczynają nowy etap życia. Wtedy dzieje się coś, czego nikt się nie spodziewał. W jednym z korytarzy swego nowego domu Sybil spotyka piękną kobietę. Z nią chłopca. A później jeszcze kogoś…
Kim są tajemniczy przybysze? Co mają do przekazania rodzinie Sybil? A może tajemnicze postaci wcale nie są przybyszami?
"Gorączka świątecznej nocy" Caroline Hulse
Rozwiedziona para dzieląca się opieką nad córką. I dwójka ich nowych partnerów. Wspólny, niezapomniany wyjazd na święta.
Claire i Matt chcą spędzić święta z córką. Tyle że są po rozwodzie i w dodatku każde z nich znalazło nowego partnera. Jadą więc w pełnym składzie. Claire zabiera Patricka – zapalonego sportowca szykującego się do startu w Iron Manie. Matt przyjeżdża ze swoją nową miłością, Alex – inteligentną, zabawną i anielsko cierpliwą. Najważniejsza jest jednak Scarlett – siedmiolatka i jej wymyślony przyjaciel Posey – wielki fioletowy pluszowy królik.
Ośrodek, do którego jadą, nosi nazwę Szczęśliwy Las i oferuje multum atrakcji, na które żadne z nich nie ma ochoty. Próbując przetrwać kilka wspólnych dni, piją trochę za dużo, zdradzają swoje sekrety z przeszłości i starają się nie kłócić. Ale i tak wszystko kończy się pełnym przerażenia i łez telefonem na policję…
Co poszło nie tak? Przecież się umawiali, że będą się zachowywać jak dorośli…
Nie mogłam sobie odmówić jednej świątecznej książki, która będzie umilała mi odliczanie czasu do Świąt :) Wszystkie książki wydają się być bardzo ciekawe, chociaż każda z innego gatunku. Jeżeli jesteście ciekawe recenzji którejś z tych książek, to dajcie znać :)
Znacie te książki? Czytałyście je? A może któraś Was szczególnie zainteresowała?
Czekam na Wasze komentarze♥
Buziaki, Margaritess. :)
Dziennik Bridget Jones tez jedynie oglądałam film a książki nie czytałam :) żadnej wymienionych książek nie czytałam
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Obserwuje Cię.
OdpowiedzUsuńDziękuję 😉
UsuńU mnie ostatnio też sporo nowych książek, ale najbardziej się cieszę z czytnika ;)
OdpowiedzUsuńJa jednak nadal zostaję przy papierowej wersji 😁
UsuńOstatnio nic nie czytam, a kilka pozycji czeka w kolejce. Książka "Obserwuje Cię" Teresa Driscoll mnie ciekawiła.
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej z nich. :)
OdpowiedzUsuń