Dawno nie robiłam posta z zakupami, a to dlatego, że rzadko kiedy kupuję dużo rzeczy na raz i później zapominam o nich :) W ciągu ostatnich kilku dni kupiłam pare kosmetyków, które mi się skończyły i pomyślałam, że to dobra okazja, aby Wam je pokazać :)
1. Avon, Senses, żel pod prysznic Sensual, Mystique, Egzotyczna róża i jaśmin - zapach obłędny :)
2. Garnier Fructis, Oleo Repair, 3 olejki - szukałam odżywki Goodbye Damage, o której pisałam TUTAJ, ale nie było jej i postanowiłam wypróbować tą.
3. Ziaja, Tonik Bio aloesowy
4. Ziaja, mleczko ogórkowe do demakijażu oczu
5. Joanna, Naturia, Peeling myjący z czarną porzeczką, wygładzający - zapach piękny, jestem bardzo ciekawa działania, ale pewnie będzie podobne do tych małych peelingów Tutti Frutti.
6. Garnier, krem do rąk Intensywna regeneracja bardzo suchej skóry - mój ulubieniec od lat.
7. Avon, Antyperspirant w kulce o zapachu Only Imagine i Perceive - dawno nie używałam antyperspirantów z Avonu i fajnie, że będę mogła sobie przypomnieć jak działają :)
To już wszystkie moje skromne zakupy. Używałyście któryś z pokazanych przeze mnie kosmetyków? Co Wam udało się ostatnio zakupić? :)
Pozdrawiam, Margaritess. :)
Znam chyba tylko klasyka czyli czerwony krem do rąk z Garniera :)
OdpowiedzUsuńmam peeling z Joanny o zapachu żurawiny - zapach obłędny, działanie jak dla mnie ok :)
OdpowiedzUsuńPo ostatniej przygodzie z żelem z Avonu (wysuszył na wiór), więcej po nie nie sięgnę. A krem do rąk z Garniera sprawię sobie na zimę, bo dużo dobrego o nim słyszałam;)
OdpowiedzUsuńfajne zakupy
OdpowiedzUsuńz avon żel polecam Reflection też świetnie pachnie
Znam tylko Oleo Repair i baaaaardzo lubię tą odżywkę :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńMoje ukochane kosmetyki z Ziai <3
OdpowiedzUsuńNajbardziej ciekawi mnie zapach peelingu z joanny: ) mam odzywke Oleo Repair i bardzo ją lubię: )
OdpowiedzUsuńTonik i mleczko z ziaji <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo lubie Garnier Fructis, 3 olejki
OdpowiedzUsuńKIedyś bardzo często uzywalam tych kulek Avonowych,ale zostawiały mi białe ślady na ciuchach:(
OdpowiedzUsuńKIedyś bardzo często uzywalam tych kulek Avonowych,ale zostawiały mi białe ślady na ciuchach:(
OdpowiedzUsuńSporo tego, już sobie wyobrażam jak ten peeling porzeczkowy musi cudnie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńTeż mam ten żel Mystique, uwielbiam ten zapach :) Peelingi Joanny także lubię.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog:) ja często używam kosmetyków z ziaja, moje ostatnie odkrycie to masło czekoladowe do ust - pychaa!
OdpowiedzUsuńziaja <3
OdpowiedzUsuńBioaloesowy tonik z Ziaji - mój ulubieniec ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam żadnego z tych produktów :)
OdpowiedzUsuń