O gładkość naszych nóg powinnyśmy dbać cały czas, nie tylko latem :) Choć prawdą jest to, że to właśnie wiosną i latem najchętniej i najczęściej pokazujemy nogi i chcemy, żeby wyglądały idealnie. Dziś przedstawię Wam moje trzy sposoby na to, aby mieć idealnie gładkie nogi.
Krok pierwszy: GOLENIE/DEPILACJA
Aby mieć gładkie nogi, logiczne jest to, że musimy najpierw pozbyć się zbędnego owłosienia, ale nie zawsze to wystarczy, bo często nogi są podrażnione. Warto jest wybrać dobry żel do golenia, który sprawi, że golenie będzie proste, szybkie a podrażnienia będą zniwelowane. Ze swojej strony mogę polecić żel Gillette, Satin Care, z serii Olay, pisałam o nim TUTAJ. Jest bardzo delikatny, maszynka "sunie" po nim idealnie a podrażnienie praktycznie w ogóle nie występuje.
Krok drugi: PEELING
Zawsze po goleniu wykonuję peeling. Ściera on martwy naskórek, dzięki czemu skóra jest gładka. Pokazuję Wam tutaj przykładowy peeling ( jego recenzję możecie przeczytać TUTAJ ). Możecie w tym miejscu użyć swojego ulubionego peelingu, ale najbardziej polecam mocne peelingi gruboziarniste, bo dają najlepszy efekt jeśli chodzi o eliminacje martwego naskórka.
Krok trzeci: BALSAM
Po tych dwóch zabiegach, konieczne jest nabalsamowanie ciała jakimś dobrym balsamem nawilżającym. Tutaj również pokazuję Wam przykładowy balsam z Bath&Body Works, o którym pisałam TUTAJ, ale może to być jakikolwiek inny balsam, który lubicie. Nawet jeżeli macie fajny peeling, który także nawilża ciało, nie pomijajcie kroku balsamowania, jeżeli chcecie cieszyć się gładkimi nogami. Balsam poza tym, że nawilży ciało, sprawi również, że będzie gładkie, jednolite i miękkie.
Zamiast balsamu możecie też użyć olejku do ciała, jeśli lubicie. Po depilacji świetny jest olejek multiregenerujący z Eveline ( pisałam o nim TUTAJ ). Dobrze nawilża ciało, sprawia, że jest idealnie gładkie i miękkie. Niweluje wszelkie podrażnienia, zaczerwienienia czy krostki po depilacji. Jeżeli poprzednie kroki nie usunęły Wam podrażnień, ten olejek na pewno to zrobi :)
Być może już stosujecie te wszystkie kroki, ale może dowiedziałyście się czegoś nowego. A jakie są Wasze sposoby na idealnie gładkie nogi?
Pozdrawiam, Margaritess. :)
nigdy nie miałam tych kosmetyków
OdpowiedzUsuńuwielbiam olejki z Eveline!
OdpowiedzUsuńnie miałam żadnego z tych kosmetyków :(
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię smarować nogi po depilacji oliwką dla matek z babydream :)
jak skończy mi się peeling z joanny to sięgnę po tutti frutti :)
OdpowiedzUsuńja na szczęście nie mam podrażnień :) golę nogi na żel pod prysznic i nie potrzebuję dodatkowych specyfików ;)
nominowałam Cię do zabawy ;) jeśli masz ochotę - zapraszam :)
UsuńMiałam peeling i uwielbiam go!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;-)
a coś do uzyskania jakiegoś fajnego kolorku na nogach:)? wyrównania ewentualnie lekkiego przyciemnienia:)
OdpowiedzUsuńsuper:)
OdpowiedzUsuńrobię podobnie - golenie (żelem lub pianką), peeling tylko nie solny bo szczypie :D i balsam :)
OdpowiedzUsuń