Odpowiadając na pytanie postanowione w tytule posta powiem, że tak! Chusteczki do demakijażu są świetnym rozwiązaniem, gdy chcemy szybko zmyć makijaż na przykład przed wyjściem na siłownię albo gdy gdzieś wyjeżdzamy i nie chcemy zabierać ze sobą tych wszystkich preparatów do demakijażu:) Ale chusteczki są przydatne tylko wtedy kiedy są dobre i kiedy mamy pewność, że faktycznie usuniemy makijaż z naszej buzi i oczu. Znalazłam chusteczki idealne z BeBeauty.
Te są przeznaczone do skóry suchej i wrażliwej. Bardzo dobrze i dokadnie zmywają makijaż twarzy i oczu. Nie podrażniają, są bardzo delikatne i nie szczypią w oczy. Przyjemnie pachną i pozostawiają twarz oczyszczoną i odświeżoną. Są fajnym rozwiązaniem latem, gdy chcemy odświeżyć twarz, często zabierałam je na całodniowe wypady wakacyjne.
W opakowaniu jest 25 sztuk a kosztują niecałe 4 zł:) Nie wysychają w opakowaniu, są dłudo świeże i mokre.
Chusteczki są duże i jedna w zupełności wystarczy na całą twarz.
Używacie chusteczek do demakijażu? Co sądzicie o tych?
Buziaki, Margaritess. :)
nie używam aktualnie, ciężko na rynku znaleźć coś dobrego
OdpowiedzUsuńA one są w stałej ofercie? Bo 4 złote to zachęcająca cena. Ja używam czasem z gosha, bo były gratis do tuszu (a właściwie odwrotnie tusz był do nich gratis) i bardzo je lubię, ale kosztują ponad 20 zł.
OdpowiedzUsuńTak są w stałej ofercie, warto je mieć:)
UsuńNie podrażniły Ci oczu?
OdpowiedzUsuńAni trochę:)
UsuńNie używałam jeszcze takich chusteczek, ale pewnie kupię je na jakiś wyjazd. :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za chusteczkami do demakijażu, zazwyczaj czuję się po nich niedomyta ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam, może kiedyś się przekonam,
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mam te chusteczki - kupiłam z czystej ciekawości. Nie używam ich, bo nie czuję się po nich domyta. Może i z podkładem sobie poradzą, czy odświeżeniem buzi w lecie, kiedy nie mamy na niej makijażu, ale tuszu do rzęs nie ruszą..
OdpowiedzUsuńNie wiem jakiego używasz tuszu, ale mój - obojętnie jaki- zawsze zmywają:) A jeśli nie czujesz się po nich domyta to zawsze możesz umyć buzię - ja nie używam tych chusteczek do mycia buzi tylko do zmycia makijażu( w wyjątkowych sytuacjach) a później i tak myję twarz innymi preparatami:)
UsuńJak dla mnie ciekawy produkt bo się przydają np w podróżach :)
OdpowiedzUsuńużywałam chusteczek do demakijażu, aczkolwiek ja nie jestem do nich przekonana;<
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
Easystylee
Bardzo je lubię, zwłaszcza kiedy gdzieś wyjeżdżam są niezastąpione ;)
OdpowiedzUsuńTych akurat nie miałam, ale ogólnie bardzo lubię chusteczki do demakijażu ;)
OdpowiedzUsuńMiałam je i recenzowałam, niestety u mnie średnio się sprawdziły. Za to wersja z płynem micelarnym jest świetna :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam chusteczki do demakijażu :D
OdpowiedzUsuń♥blog-klik!♥
Używam np. gdy po pracy idę na siłownię albo ogólnie w sytuacjach gdzie nie mam możliwości/czasu aby bawić się płynem micelarnym:)
OdpowiedzUsuńmiałam i polecam:D
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/2014/01/panterka-w-roli-gownej.html
Bardzo lubię te chusteczki.
OdpowiedzUsuńUwielbiam taki chusteczki ;)
OdpowiedzUsuńUzywam rzadko, jak chce poprawic "zle" domyta buzie i na urlopie :)
OdpowiedzUsuńzdarzało sie uzywac tych chusteczke :) głównie na wyjazdach - typu wakacje - biore asekuracyjnie gdybym nie mogła zmyc oliwki z rzęs, to chyba jedne z lepszych chusteczek po nivea do demakijazu
OdpowiedzUsuń