Choć zima kalendarzowa już dawno przyszła to w pogodzie nadal jej nie widać. I choć w Święta tęskniłam za śniegiem, to teraz mogłoby już go nie być:) Obawiam się, że czym później zima do nas zawita, tym dłużej będzie trzymać, a wiosną zimy chyba nikt nie chce:) Tak więc w niedzielę wybrałam się na poszukiwanie zimy, ale jak na razie ani widu ani słychu :))
A u Was widać już zimę? Czekacie na nią?
Buziaki, Margaritess. :)
weź się nie wygłupiaj, śniegu ma nie być w tym roku ;-)
OdpowiedzUsuńoby go nie było:)
UsuńJa się cieszę, że jest pogoda jaka jest! Nie wyczekuję zimy ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
ja wyczekuje jej tylko dlatego, że jak teraz przyjdzie to szybciej odejdzie, a jak przyjdzie później to może zbyt długo gościć:(
UsuńTego samego się obawiam;/Wielkanoc ze śniegiem...:(
OdpowiedzUsuńJa już po świętach przestałam :(
OdpowiedzUsuńale czuję że przyjdzie w najmniej oczekiwanym momencie ...
ja już tęsknię za białym widokiem za oknem :)
OdpowiedzUsuńJa także mam nadzieję, że już śniegu nie będzie. Nie było go w święta, więc teraz możemy go sobie darować. Już nie mogę się doczekać, kiedy dookoła będzie pięknie i zielono ;)
OdpowiedzUsuńJa wolę zimę bez śniegu i mrozu więc jej nie szukam. :)
OdpowiedzUsuńJa bym nie szukała zimy, chyba o nas zapomniała, ale niech lepiej nie przychodzi :P
OdpowiedzUsuńW sumie początkowo tęskniłam za zimą, na chwilę obecną cieszę się, że jest jak jest :)
OdpowiedzUsuń