Skład:
Szlachetna formuła:
Olej z róży chilijskiej - bogaty w
nienasycone kwasy tłuszczowe, w tym kwas linolowy, niezwykle cenny dla
funkcjonowania skóry. Zwiększa nawilżenie skóry, działa regenerująco
oraz chroni przed procesami fotostarzenia.
Olej z wiesiołka - bogaty w kwas gamma - linolenowy, który wzmacnia barierę lipidową i likwiduje stany zapalne. Nawilża i wygładza naskórek, sprawia, że skóra wokół oczu staje się jaśniejsza, a zmarszczki i oznaki zmęczenia są mniej widoczne.
Olej z wiesiołka - bogaty w kwas gamma - linolenowy, który wzmacnia barierę lipidową i likwiduje stany zapalne. Nawilża i wygładza naskórek, sprawia, że skóra wokół oczu staje się jaśniejsza, a zmarszczki i oznaki zmęczenia są mniej widoczne.
Krem ma lekką, nietłustą konsystencję. Szybko się wchłania i nie pozostawia uczucia lepkości. Ładnie nawilża, skóra po nim jest gładka i faktycznie wygładzona. Nie mam dużych zmarszczek pod oczami, ale po tym kremie skóra jest napięta.
Krem nie podrażnia okolic oczu i jest
delikatny. Zapach jest prawie niewyczuwalny. Krem dobrze się u mnie
sprawdził, nie jest spektakularny, ale do codziennego nawilżenia jest
wystarczający.
Być może jeszcze wrócę do niego, bo polubiłam go. A Wy znacie ten krem? Używacie kremów pod oczy?
Pozdrawiam, Margaritess. :)
nie znam tego osobnika:)
OdpowiedzUsuńNie mialam go ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam, Ja używam pod oczy krem z oriflame i jest całkiem niezły ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
sama szukam swojego ideału :) może go przetestuje i zobaczymy czy to będzie on :)
OdpowiedzUsuńNie znam :)
OdpowiedzUsuń