Lipiec to czas zrywania wiśni i robienia z nich kompotów na zimę :)
Zaczęły też kwitnąć jeżyny - będzie dużo jeżynek :)
Uwielbiam maliny i choć nie mam ich u siebie, w lipcu sobie folgowałam i często je kupowałam :)
Było kilka upalnych dni i jakoś trzeba było się ochłodzić :)
Rower jest zawsze dobrym pomysłem
Kwiaty na moim podwórku
Zaczęliśmy planować nasz kolejny wyjazd w góry, który okazał się bardzo niespodziewany :)
Kolejny tort :)
Grill :)
Kiełbaski, kaszanki, bułeczki czosnkowe i te sprawy ♥
Gotowy posiłek :)
Grillowanie przy świecach :)
Taki był mój lipiec. Mimo, że szybko zleciał to cieszę się, że był taki fajny :) Uwiecznił go nasz wyjazd w góry, ale niedługo wracam i na pewno będzie dużo zdjęć :)Podobały Wam się moje zdjęcia? A jak Wy spędziłyście lipiec? Czekam na Wasze komentarze ♥
Buziaki, Margaritess. :)
wyjazdu w góry szczerze zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńMaliny <3 Uwielbiam te owoce :)
OdpowiedzUsuńPolskie owoce - uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńOwooce :) u mnie wysyp maliny, jeżyny, śliwki, jabłka... mniam :) do tego wyjazd nad morze :)
OdpowiedzUsuńFajny miks, oddaje klimat letnich dni.
OdpowiedzUsuńTakie typowe życie na wsi, moje wspomnienia :)
OdpowiedzUsuńMaliny kocham <3 Widze bardzo fajnie spedzony czas :*
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje :)
Fajne zestawienie:) mnie nie tylko lipiec przemknął:) czas pędzi niesamowicie, z niczym nie mogę zdążyć.
OdpowiedzUsuńPyszny ten miks :)
OdpowiedzUsuńIle pyszności. Fajny mix. :)
OdpowiedzUsuńgrillowanie przy świecach najfajniejsze, wpadnij na lipcowe linkowanie do mnie na bloga:)
OdpowiedzUsuńsuper zdjęcia, nabrałam ochoty na grillowanie :) u mnie wiśnie tylko z robakami :P
OdpowiedzUsuń