1800 gramów - Najpiękniejszy film jaki ostatnio widziałam

Dawno nie byłam w kinie, ale jak tylko usłyszałam o nowym nieco świątecznym filmie "1800 gramów", to wiedziałam, że muszę do obejrzeć. I tak też się stało, wybraliśmy się do kina na Mikołajki i był to najlepszy prezent :)

Opis filmu:

Kraków przygotowuje się na nadejście świąt. Ewa (Magdalena Różczka), kobieta dla której nie ma rzeczy niemożliwych, szuka nowych opiekunów dla dzieci pozbawionych rodzin. Jest wulkanem energii, potrafi wyważyć każde drzwi i nagiąć każdy przepis, aby im pomóc. Tuż przed Bożym Narodzeniem w jej życiu pojawia się niezwykła dziewczynka – Nutka, niemowlę pozostawione przez matkę. Dla jej dobra Ewa gotowa jest zrobić wszystko, nawet poświęcić siebie, swoją karierę i szansę na miłość… Nie spodziewa się, że wkrótce przez jej życie przetoczy się prawdziwa lawina emocji, na którą nie przygotowało jej nic, czego do tej pory doświadczyła. Czy bezinteresownie ratując jeden mały świat można uratować również siebie?

Dodam, że jest to film oparty na faktach.

Film jest piękny, bardzo klimatyczny i wzruszający. Łzy gwarantowane :) Nie jest to typowo świąteczny film, gdyż te Święta są gdzieś w tle, a najważniejsza jest sama historia. Film opowiada o bardzo ważnej sprawie jaką jest adopcja malutkich dzieciaczków. Film wywarł na mnie duże wrażenie, bardzo mnie wzruszył i cieszę się, że go zobaczyłam. Ukazuje to, co jest najważniejsze nie tylko w Święta, ale i w całym życiu♥

Bardzo polecam Wam ten film, jeśli jeszcze go nie widziałyście. Ale lojalnie ostrzegam, że jest bardzo wzruszający, więc zabierzcie ze sobą chusteczki :)

A może już widziałyście ten film? Co o nim myślicie? Chcecie się na niego wybrać?

Czekam na Wasze opinie i komentarze♥

Buziaki, Margaritess. :)